piątek, 29 marca, 2024

Zanim wyjdziesz zimą na spacer sprawdź czy to jest bezpieczne

W tym roku trochę marudzimy i narzekamy, że nie ma u nas zimy.  Taka prawda. Nie zaskoczyła nas zima w tym roku. W sumie to może przez jeden dzień, i to nawet nie cały, ulice były pokryte cienką warstwa białego puchu. Było go na tyle mało, że żadna śnieżna zabawa nie wchodziła w grę, no może z wyjątkiem aniołka, czy jak ktoś woli orła na śniegu, i to z gwarancją pobrudzenia jednocześnie ubrań.

Ja osobiście nie ubolewam nad tym za bardzo, szkoda mi tylko dzieci, które chętnie zaliczyłyby zimowe szaleństwo. Poza tym łagodne zimy nie są też zbyt dobre dla przyrody, rolnictwa. Będzie robactwo i wszystko pójdzie w górę.

Łagodne zimy mają też jednak swoje plusy. Jest cieplej, a co za tym idzie nie palimy tak dużo w piecach, kominkach, czyli mniej wydajemy na ogrzewanie, a powietrze jest czystsze.

Pamiętam jak ubiegłej zimy w przedszkolu Tosi i Stasia była informacja, że dzieci nie będą wychodzić na spacer ze względu na smog. Wtedy pierwszy raz zaczęłam interesować się tematem i szukać informacji na temat zanieczyszczenia powietrza. Mapa smogowa rzeczywiście pokazywała na tamten czas niezbyt dobre wskaźniki dla naszego miasta – „odnotowano nawet dziesięciokrotne przekroczenia wartości pyłu zwieszonego w powietrzu. Bardzo zła jakość powietrza utrzymywała się praktycznie w całym mieście.”  Wskaźniki pokazywały wtedy blisko 200 µg/m3 (norma to 50 µg/m3). Jakość powietrza określono jako złą. Co to oznacza w praktyce?

Jakość powietrza jest zła, a zanieczyszczenie powietrza negatywnie wpływa na stan naszego zdrowia. Przebywania na wolnym powietrzu powinny unikać przede wszystkim najbardziej narażone osoby – dzieci, kobiety w ciąży, osoby starsze i chore. Pozostałym również zaleca się ograniczenie do minimum wszelkiej aktywności na powietrzu, zwłaszcza wysiłku fizycznego.”

W tym roku póki co u nas jakość powietrza jest dobra, tzn. „ryzyko zagrożenia dla zdrowia niewielkie w przypadku osób dorosłych i zdrowych. Warunki nie powodują konieczności zrezygnowania ze spędzania czasu i uprawiania sportu na wolnym powietrzu.”

Warto od czasu do czasu sprawdzać zanieczyszczenie powietrza w okolicy, bo może się okazać, że zabawa z dzieckiem w domu będzie dla niego zdrowsza niż wyjście na sanki. 

Gdzie sprawdzać zanieczyszczenie powietrza?

Chociażby tutaj www.tvnmeteo.tvn24.pl/smog

albo na rządowej stronie poświęconej jakości powietrza w Polsce.

W obu miejscach znajdziecie informacje na temat bieżącego zanieczyszczenia powietrza.

Dlaczego smog jest taki groźny?

„Ponieważ jest bardzo szkodliwy. Smog nie zabija od razu, ale gromadzi się w organizmie i powoli go wyniszcza. Toksyczne pyły przedostają się do naszych płuc, oskrzeli, krwi, a razem z nią do mózgu. Powoduje choroby układu oddechowego oraz krążenia. Naukowcy z Politechniki Warszawskiej wyliczyli ostatnio, że w samej stolicy z jego powodu umiera co roku około 3 tys. mieszkańców. Bezpośrednią przyczyną ich śmierci jest zatrzymanie akcji serca, zawał, udar mózgu albo rak płuc – u osób, które nigdy nie paliły papierosów.” – źródło Newsweek

Kto jest najbardziej narażony?
– osoby z alergią, astmą, i innymi schorzeniami układu oddechowego,
– dzieci, ponieważ najczęściej oddychają ustami zamiast nosem pozbawiając się  w ten sposób naturalnej filtracji,
– osoby starsze.

Jak się przed nim chronić?

Najlepiej w dni kiedy jest największe stężenie zanieczyszczeń, o ile to możliwe, nie wychodzić z domu i szczelnie pozamykać okna. Można zaopatrzyć się dodatkowo w oczyszczacz powietrza, ale nie jest to najtańsze rozwiązanie. Tańsze są na pewno maski, ale trzeba pamiętać, że tylko te antysmogowe ochronią nas przed szkodliwym dzianiem smogu. Niestety nie pomogą nam maski papierowe lub materiałowe.

Zima nadal trwa, więc sytuacja z zanieczyszczeniem powietrza może ciągle się zmieniać, więc bądźcie czujni.

Oby do wiosny kochani.

 

Jak podobają Ci się tematy, które poruszamy zapraszam zaglądaj do nas na www.coolpaki.pl

Na naszym fanpage’u  na FB zawsze znajdziesz informację o pojawieniu się nowego tekstu i sporo śmiesznych i życiowych sytuacji.

Zajrzyj na nasz Instagram

 

14 KOMENTARZE

  1. Ja nie mieszkam w Polsce, tylko we Włoszech, ale i tutaj jest problem ze smogiem, zwłaszcza na północy. Co prawda w Genui nie ma dużego zagrożenia, ale i tak trzymam rękę na pulsie. A zimy u nas nie, styczeń jest w tym roku naprawdę wiosenny :).

  2. Smog w powietrzu czuje się, żadne słupki nie są potrzebne, ale przydatne, kiedy żyjemy w szczelnym, ciepłym i pachnącym mieszkanku i planujemy spacer. Ja już nie mam siły do władz mojego miasta, do wyborców, którzy nie widzą problemu, dopóki nie trąbi się o nim w mediach. Prawie wszystkie zielone tereny, tzw. płuca miasta, zostały sprzedane deweloperom…

  3. Bardzo ciekawy i potrzebny wpis! W dzisiejszych czasach coraz częściej słyszy się o smogu, dlatego warto patrzeć, czy jakość powietrza jest okej. Poza tym powinno się mieć zawsze takie maski w razie bardzo dużego zanieczyszczenia powietrza. Tak na wszelki wypadek.

  4. Sama mieszkam w dużym mieście, ale za to w miarę czystym. Pamiętam, jak pojechałam do Warszawy i byłam w szoku, że po przejściu obok Pałacu Kultury mam tyle pyłu w nosie, w oczach… No wszędzie. Stan jak po koncercie rockowym w piachu 😀
    Brzmi może zabawnie, ale nie wyobrażam sobie takiego stanu permamentnie.

  5. Ja się tak cieszyłam, że na krańcu Opola to spoko, las pod domem, pola dookoła to jesteśmy z dala od smogu z centrum. Dopiero mnie Gajowy wyprowadził z błędu pokazując mapy zanieczyszczenia powietrza 🙁 nawet jak do nas wszystkie paskudztwa z centrum nie dolecą to atakują Zdzieszowice, a nawet dalsze źródła. Czuć ten specyficzny zapach w powietrzu i dziwią mnie ludzie, którzy twierdzą, że teraz jest taka moda narzekać na smog. Jak dbanie o własne zdrowie może być modą? Jest koniecznością! Ludzie to robią dla siebie i swoich dzieci, a nie dla lansu!

  6. Faktycznie czasami, kiedy otwieram drzwi i wychodzę na spacer, to niestety w powietrzu czuć zapach z kominów. Staram się ograniczyć przebywanie na powietrzu, ale niekiedy nie da się uniknąć kontaktu ze smogiem. 🙁 Jakoś trzeba żyć i mieć nadzieję, że ludzie w końcu przestaną zanieczyszczać powietrze…

  7. U nas nie jest tak źle. Smog jedynie wieczorem, więc wtedy nawet przewietrzyć się nie da. Cały dzień jest fajnie. Nigdy jednak nie sprawdzałam jakości powietrza przed spacerem.

  8. A kto z nas realnie coś z tym robi? Czyli na przykład choćby dzwoni do odpowiednich służb, kiedy widzi, że ludzie palą jakieś dziwne rzeczy?
    Problem jest szerszy, ci, którzy narzekają i krzyczą o smogu często sami nie segregują śmieci, nie podniosą fruwającego po mieście worka, zaśmiecają plaże – bo to nie ich sprawa. Trzeba podejść do problemu holistycznie, ale czasami mam wrażenie, że każdy pilnuje tylko czubka swojego nosa.

    • Jak zawsze trzeba zacząć od własnego podwórka. Smog największy jest zimą do dochodzi tutaj palenie w domach świństwami, żeby było taniej. Kwestia segregowania śmieci, niebrania niepotrzepanie darmowych woreczków w marketach itp. to osobna kwestia, która dotyczy wszystkich. Jeszcze sporo czasu minie zanim to się zmieni, ale jest już w tym temacie większa świadomość.

  9. Oj tak, spacery tylko w lesie, gdzie smogu nie ma lub jest go dużo mniej (mam na myśli te laski miejskie i podmiejskie). U nas niestety smogu jest sporo. Czasem nawet nie da się otworzyć okna, bo wpada powietrze o zapachu papierosowego dymu. 🙁 Ale cieszę się, że tyle się o tym mówi, bo na horyzoncie widać pierwsze zmiany – zwiększanie świadomości, wymianę kominków, rozważniejsze podejście do palenia w nich. Oby było coraz lepiej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Koniecznie przeczytaj