Niestety tego roku 2017 wrzesień przywitał nas chłodno i deszczowo. Drastycznie ukrócone zostały godziny spędzane na świeżym powietrzu. Ma to swoje plusy, bo dzieciom będzie łatwiej wyruszyć do szkoły, przedszkola. Do żłobka raczej nie, nie sądzę żeby pogoda mogła tutaj w jakiś sposób pomóc w przełamywaniu żłobkowych oporów.
Co za tym idzie więcej czasu niż dotychczas spędzamy w domu. Już jakiś czas temu podrzuciłam Wam kilka propozycji gier dla małych i dużych, a także zestawy „Zrób to sam” dla małych kreatywnych osóbek. Tym razem nieco inna rozrywka i raczej dla tych mniejszych.
1/ JANOD Klocki drewniane z matą Kubix 70 sztuk MIASTO
Jak moje dzieciaczki dostały klocki MIASTO z matą Kubix myślały, że to zwykłe drewniane klocki zapakowane w miękkie pudełko. Wytłumaczyłam Tosieńce co trzeba zrobić z tym pudełkiem. Staś przyglądał się ze zdziwieniem co jego siostra tworzy. Jaka była jego radość jak zobaczył mapę miasta i autka, pociąg, statki, no powiedzmy, że inne klocki też (żeby klockom nie było smutno), aż podskoczył i zawołał „Hura!”.
I zaczęła się zabawa. Kłótni nie było, ponieważ od razu było wiadomo kto co robi.
Tosieńka zabrała się za budowania miasta, a Stasieniek układał wszelkiego rodzaju pojazdy.
Jest co robić, bo klocków jest aż siedemdziesiąt. Mają one rożne kształty i kolory, wiec przy okazji zabawy można dzieciom pokazać jak wygląda sześcian, stożek,trójkąt czy też kolor zielony, niebieski. Na macie z mapą miasta jest rzeka, tory, drogi, skwery zieleni i miejsca na zabudowę.
Też chciałam się trochę pobawić i postawić kilka domków, ale usłyszałam, że źle to robię 😀 Cóż pozostało mi patrzenie jak oni dobrze się bawią.
Ta propozycja marki JANOD jest świetną zabawą dla dzieci. Poza tym tak łatwo jak się ją rozkłada, to tak samo łatwo się ją składa. Można ją szybko sprzątnąć, a powiedzcie mi, które dziecko lubi sprzątać zabawki.
Klocki drewniane MIASTO z matą to propozycja dla dzieci od 3 do 6 lat.
Chciałam Wam jeszcze bliżej zaprezentować drugą propozycję, która może widzieliście na naszym Instagramie albo Facebooku, ale nie pojawiła się jeszcze na blogu mianowicie …
2/ Melissa Doug Magnetyczna Gra Łowienie Rybek
Łowienie rybek cały czas u nas rządzi. Ostatnio Staś częściej się nią bawi niż Tosieńka.
W zestawie są dwie wędki z magnetyczną końcówką, dziesięć rybek, siatka, i obrotowa tarcza. Zabawa polega na „wyłowieniu” za pomocą wędki wszystkich rybek.
Można zadanie utrudnić i łowić rybki o kolorze, który zostanie wylosowany na obrotowej tarczy.
Jest to gra przede wszystkim zręcznościowa. Złowienie rybki wędką nie jest takie łatwe jak widać. Stasieniek sobie ułatwiał, a Antoninka była na niego zła, że oszukuje. Poza tym przy okazji można poćwiczyć kolory. Gra jest przeznaczona dla dzieci od trzech lat.
I jak to czasami bywa na rybach jak nie łapią, to i zasnąć można 😉 😀
A po zabawie wszytko chowamy do siatki i posprzątane 🙂
o klockach można pisać wiele… kilka miesięcy zajęło mi zaakceptowanie ich obecności w domu. w samą porę, gdyż na pierwsze urodziny mój syn dostał 5 nowych kompletów. Myślę że smiało wystarczy na całe dzieciństwo, więc temat klocków mogę sobie darować. Za to rybki… myślę, że dziciaki świetnie się z nimi bawią 🙂 zdjęcia bardzo zachęcają do ich zakupu 🙂
Cudowne zdjęcia! Masz wielki talent do zatrzymania na nich beztroski i istoty dzieciństwa. A klocki – faktycznie szybko można je ogarnąć.
Produkt bardzo ciekawy. U nas wszystkie klocki sprzątają się praktycznie same. Bebe musi nimi nakarmić pudełka ??
Klocki są piękne, ale i rybki genialne. Uwielbiam zabawki Melissa & Dough.
Ale poza tym – uwielbiam to zdjęcie co młody siedzi na skrzynce i obok niego misio. Mega pomysłowe wykonanie 🙂
Klocki wyglądają super
Magnetyczne rybki pamiętam jeszcze ze swojego dzieciństwa 😉 a do ogarnięcia klocków (zwłaszcza kiedy jest sporo elementów) worki „play and go” sprawdzają się chyba całkiem nieźle.