Ostatnie dwa lata wiele zmieniły w życiu każdego człowieka. Niezależnie od poglądów czy zapatrywania musimy nauczyć się żyć w nowej rzeczywistości i się do niej dostosowywać.
Ostatnio Tosieńka była 10 dni na kwarantannie, ponieważ być może miała kontakt w szkole z osobą chorą. W momencie kiedy wróciła do szkoły, to Staś przeszedł na kwarantannę ze względu na to, że przebywał w jednym pomieszczeniu z dzieckiem, u którego wykryto Covid-19. Tym razem z nim musiałam spędzić 10 dni w domu.
Takie sytuacje ograniczają nas i zaburzają codzienny cykl dobowy. Dzieci w trakcie kwarantanny czy też choroby nie mogą nigdzie wychodzić, i z nikim się spotykać. Nie mogą też uczestniczyć w zajęciach dodatkowych. I jakoś musimy się nauczyć funkcjonować w takich warunkach. I o ile zajęć z pływania nie zrobimy online, to są takie zajęcia, z których możemy w ten sposób skorzystać.
Nasze problemy logopedyczne
Staś w przedszkolu chodził na zajęcia logopedyczne, początkowo ćwiczył głoski sz, cz, ż, dż. Jak je wyćwiczył, to logopeda zajęła się kolejną głoską czyli r. Aby wyćwiczyć r, chodziłam też ze Stasiem prywatnie do logopedy. Pierwszy lockdown spowodował, że przestaliśmy chodzić na dodatkowe zajęcia logopedyczne.
Dzięki dotychczasowym ćwiczeniom logopedycznym udało się wyćwiczyć u Stasia głoskę r, ale tylko r jednouderzeniowe.
Dobry logopeda online
Mamy jeszcze nad czym pracować ponieważ głoska r nie jest do końca wymawiana prawidłowo. W obecnych czasach idealnym rozwiązaniem jest spotkanie online z logopedą i postanowiliśmy z takiego rozwiązania skorzystać.
Umówiliśmy się z logopedą na stronie Dobry Logopeda Dlaczego akurat tam? Ponieważ właśnie tam można szybko i łatwo umówić wizytę z najlepszymi logopedami kiedy potrzebuje się diagnozy, terapii czy też porady logopedycznej.
Przebieg spotkania z logopedą
Nasze pierwsze spotkanie rozpoczęło się wywiadem, który przeprowadziła ze mną Pani Paulina – nasz logopeda, na temat przebiegu ciąży, stanu zdrowia Stasia, przebytych chorób, itp.
Potem przeszła do zajęć ze Stasiem. Najważniejsze było dla niej oczywiście, aby usłyszeć jak Staś mówi, aby go ośmielić i zachęcić do mówienia początkowo skorzystała z kości opowieści.
Rzucała trzema kostkami i potem pokazywała Stasiowi jakie obrazki zostały wyrzucone. Nazywali te obrazki, w sumie to Staś je nazywał. Następnie zadaniem Stasia było wymyślenie jakiejś historyjki z tymi słowami. Pod poniższym linkiem znajdziecie krótki filmik jak to wyglądało.
Następnie Pani Paulina przeszła do ćwiczeń języka. Posługiwała się tutaj ilustracjami bałwanka. Staś miał zrobić to samo ćwiczenie co bałwanek. Bałwanek robi dziubek.
I Staś robi dziubek.
Potem było kolejne ćwiczenie.
I nie wyglądało to tak, że logopeda pokazywała tylko same obrazki. Sama także pokazywała ćwiczenia i poprawiała Stasia.
Jak widać dokładnie przyglądała się też czy ćwiczenia są wykonywane poprawnie.
Na pewno wprowadzenie do takich zajęć różnego rodzaju przedmiotów i rysunków uprzyjemnia dzieciom pracę. W tym ćwiczeniu Staś miał poprawnie wymówić rzeczy znajdujące się na rysunkach.
Na zakończenie były jeszcze ćwiczenia sprawdzające słuch. Pani Paulina wymawiała podobne wyrazy np. wieża i wiesza, a Staś miał odpowiedzieć, który wyraz był wymawiany.
Na tym skończyły się nasz zajęcia. Trzeba pamiętać, że nie mogą być ona nudne i za długie. Dla nas były idealne. W sumie, to na tym skończyły się zajęcia Stasia, ponieważ ja zostałam poproszona jeszcze, aby omówić stan mowy Stasia. Dowiedziałam się nad czym powinniśmy pracować i co możemy ewentualnie jeszcze zrobić, aby ten proces pracy sobie ułatwić.
Na stronie www.dobrylogopeda.eud.pl/logopeda-online poza świetnymi logopedami znajdziecie też między innymi poradnik pacjenta, a nawet gry dla dzieci pomagające im mówić coraz wyraźniej i piękniej.
Joanna Kołpak – Coolpak
Jeśli spodobał Ci się mój wpis udostępnij go proszę, klikając UDOSTĘPNIJ.
Polub moją stronę na Facebooku www.facebook.com/coolpaki
Zajrzyj na mój Instagram www.instagram.com/coolpaki.pl
Fajnie, że jesteś zmotywowana i tak dobrze idzie Ci praca ze Stasiem. Z doświadczenia wiem, że nie każdemu rodzicowi chce się tak pracować z dzieckiem. Rodzice często myślą, że logopeda zrobi 100% roboty. Trzymam kciuki i pozdrawiam!