Mam kręcone włosy, które z natury są słabe i mają tendencję do rozdwajania się. Po każdym myciu używam odżywki albo maski, i dzięki temu w jakimś stopniu udaje mi się utrzymać dobrą kondycję włosów.
Gorzej jest jak je prostuję. Wysoka temperatura prostownicy powoduje, że włosy zaczynają mi się bardziej rozdwajać, mimo używania produktów chroniących włosy przed taką temperaturą, i różnego rodzaju olejków już na same końcówki. Nic nie pomaga! Nie prostuję włosów często, ale nie chcę całkowicie z tego rezygnować. Do osłabienia kondycji włosów dochodzi niestety jeszcze comiesięczne ich farbowanie.
W końcu nadchodzi takie moment, że muszę podciąć rozdwojone końce, i nie umiem zapuścić włosów tak długich jakie bym chciała.
Rozmawiałam na ten temat z fryzjerką, która powiedziała, że mam takie włosy i za wiele z tym nie zrobię, ale odpowiednia pielęgnacja ma tu duże znaczenie w poprawie kondycji włosów.
Wiadomo, można wybrać się raz na jakiś czas na kuracyjne ratowanie włosów do salonu fryzjerskiego, ale ja jestem zdania, że codzienna domowa pielęgnacja jest równie ważna, o ile nie ważniejsza. Podobnie jak z pielęgnacją twarzy. Jeśli pójdziemy raz w miesiącu do kosmetyczki, a nie będziemy dbać o skórę twarzy w domu, to nie uzyskamy żadnego pożądanego efektu. Z włosami starałam się robić podobnie, ale brakowało mi idealnych produktów do pielęgnacji włosów. Brakowało, ale już nie brakuje! Znalazły się na mojej drodze produkty OLAPLEX, które są profesjonalną kuracją domową przedłużającą profesjonalne zabiegi w salonie fryzjerskim.
Używam trzy produkty tej marki:
– OLAPLEX NO.4 BOND MAINTENANCE 250ml – szampon do włosów
– OLAPLEX NO.5 BOND MAINTENANCE 250ml – odżywka do włosów
– OLAPLEX No.3 HAIR PERFECTOR 100ml – kuracja do włosów
Stosuję je nieco ponad miesiąc. To jeszcze dość krótki czas, ale widzę już niesamowitą poprawę kondycji moich włosów.
Szampon i odżywka „odbudowują wewnętrzną strukturę włosa oraz podnoszą poziom ich nawilżenia. Ułatwiają stylizację, jednocześnie nadając im lekkości i niesamowitego połysku. Uszkodzone i puszące się włosy stają się silne, odżywione i lśniące. Przeznaczone dla wszystkich typów włosów.”
Kuracja przedłuża działanie zabiegów OLAPLEX w salonie fryzjerskim. „System pielęgnacji włosów OLAPLEX został stworzony, aby replikować i regenerować mostki dwusiarczkowe włosów, które ulegają zniszczeniu lub zerwaniu w trakcie zabiegów chemicznych takich jak koloryzacja, rozjaśnianie, działanie wysokiej temperatury czy też poprzez uszkodzenia mechaniczne. Dzięki unikalnej, opatentowanej formule, Olaplex odbudowuje zerwane mostki dwusiarczkowe włosów sprawia, że są one zregenerowane, miękkie, gładkie i idealnie błyszczące już po jednym zabiegu. System Olaplex umożliwia radykalną zmianę koloru włosów pozostawiając je w idealnej kondycji.”
Te informacje znajdziecie na na stronie hair2go.pl
Jeśli nie za wiele Wam mówi, to co przed chwila przeczytaliście, to wrzucam zdjęcie, które obrazuje działanie OLAPLEX.
Zdjęcie ze strony Olaplex
Jakie są moje wrażenia
Jak rozdwajają mi się włosy zaczynam się nimi bawić, i mam taki odruch gładzenia porozdwajanych, szorstkich końcówek. Obecnie mimo, że rozdwojone końce całkiem nie znikły włosy wyglądają zdrowo i są miękkie w dotyku. Nie czuć już pod palcami szorstkości.
Muszę dodać, że mam włosy raczej suche i myję je raz, góra dwa razy w tygodniu, więc produkty nie były nakładane nazbyt często.
Cała pielęgnacja pachnie delikatnie i jest wydajna. Dotychczas jeszcze nie stosowałam szamponu, który pieniłby się tak bardzo przy nałożeniu tak niewielkiej ilości. Jeśli chodzi o szampon i odżywkę, to używa się ich klasycznie. Co do kuracji, to obfitą ilość nanosimy na mokre (nieumyte wcześniej szamponem, jedynie dobrze zmoczone) i dobrze osuszone ręcznikiem włosy, które następnie przeczesujemy grzebieniem. Produkt pozostawiamy na minimum 10 minut lub dłużej. Następnie spłukujemy włosy i myjemy je szamponem i nakładamy odżywkę. W razie potrzeby można stosować częściej niż raz w tygodniu. Ja stosowałam kurację raz w tygodniu.
OLAPLEX, to zdecydowanie póki co najlepsza pielęgnacja do włosów jaką używałam.
Jeszcze jedna informacja. Żaden z produktów Olaplex nie zawiera silikonów, siarczanów, ftalanów, DEA, aldehydów, glutenu i nigdy nie był testowany na zwierzętach.
Jeśli masz włosy podobne do moich, albo po prostu są w gorszej kondycji po lecie koniecznie przetestuj produkty OLAPLEX.
Polecam Joanna Kołpak
Super sposoby! Mam bardzo zniszczone włosy, więc chętnie sprawdzę ??
Raczej jeden sposób 🙂
Świetne rozwiązanie. Moja żona ma bardzo długie włosy i zawsze ma problem z rozdwajającymi się końcówkami.
Bardzo ciekawe propozycje, warte są przetestowania.
Zdecydowanie tak 🙂
Robiłam raz olaplex, tyle ze u fryzjera i efekt był po prostu oszałamiający! Uwielbiam ten produkt!
A ja u fryzjera nie robiłam, ale z efektu domowej kuracji jestem mega zadowolona.
Moje włosy żyją swoim życiem i są odporne na wszelkiego rodzaju odżywki. Może te produkty byłyby jednak skuteczne 😉
Warto spróbować.
Dzięki za ten post – ja właśnie jestem na etapie przywracania włosom dobrej kondycji, więc z zainteresowaniem przeczytałam wpis.
Nie znam tej firmy, ale może kiedyś się skuszę i wypróbuję.
Pierwszy raz czytam o tym produktach. 🙂
Słyszałam o Oleoplex bardzo wiele.pozytywnych rzeczy:) ja póki.co nie miałam okazji testować:)
Jak będziesz w potrzebie, to będziesz wiedziała po co sięgnąć.
Efekt jest naprawdę spektakularny 🙂
Jestem mega zadowolona 🙂
Cała nasza grafowa trójka o włosy nie musi się martwić. Takie z nas trochę czupurki.
Bardzo ciekawe sposoby. Dużo można zdziałać dietą
Najlepsze jest połączenie diety i pielęgnacji, bo samą dietą też wszystkiego nie da się osiągnąć.
Bardzo ciekawy produkt do pielęgnacji 🙂 Z dietą może dać jeszcze większe efekty 🙂
Zdecydowanie. Najlepsze efekty daje zawsze podejście holistyczne.
Hehe, wlasnie moj fryzjer mi to polecił 🙂
I wcale się nie dziwię 🙂
Pierwsze słyszę o tej kuracji, ale chyba warto ją przetestować
Warto przetestować 🙂
Na moje włosy stosowałam już różne kuracje, łykałam jakieś proszki itd. A one jak były słabe, tak są słabe. Może kiedyś zdecyduję się na produkty Olaplex.
Przyda mi się coś takiego, bo włosy tak mi podupadly przez letnie upały, ze przyda im sie mocna regeneracja.
Ja mam to samo po lecie.
…..może kiedyś się skuszę. Póki co pozostają mi Pilomaxy.