Mam wrażenie, że jeszcze nigdy nie wspominałam na blogu czym zajmuję się zawodowo. Przejrzałam przelotnie wpisy i nic na ten temat nie znalazłam, a jeśli taka wzmianka się pojawiła, to już musiało być dawno.
jestem fotografem
Mam swoje studio, w którym najczęściej robię zdjęcia noworodkowe, dziecięce i rodzinne.
W tym roku za namową klientów pierwszy raz robiłam scenerie pod zdjęcia w klimacie zimowym. Przygotowania zaczęłam już końcem października, żeby na czas zapiąć wszystko na ostatni guzik. Wtedy już szukałam choinki na OLX. W tym czasie nie było jeszcze wielkiego wyboru, ale udało mi się znaleźć ładną, niestety dość daleko i z odbiorem osobistym. Sprzedający nie chciał kłopotać się załatwianiem transportu tak dużego i nieforemnego pakunku. Odpuściłam, ponieważ nie wiedziałam co zrobić, a załatwiać samochód i jechać tam osobiście nie opłacało mi się. Szukałam dalej choinki i znalazłam inną w miejscowości, w której mieszkam. Transport był dużo prostszy.
Spora część moich klientów, to są osoby, które już u mnie były i wracają ponownie już ze starszym dzieckiem, albo z kolejnym maluszkiem. Bardzo mnie to cieszy, ale wiem też, że muszę dbać o to, żeby stale odświeżać i wzbogacać ofertę o nowe rekwizyty, ubranka i tła.
Jeśli są to rzeczy nowe, kupowane u producenta, to ma on już opanowany system transportu, za który ja po prostu płacę. Ze względu na to, że ostatnio sporo jest tych moich zakupów, to staram się też odkupować różne rzeczy od fotografów. W przypadku ubranek z przesyłką nie ma problemu, gorzej jest jak odkupuję wielkogabarytowe rzeczy. Najczęściej fotografowie zajęci swoją pracą chcą, żeby odbiór był osobisty, i tu często pojawia się problem odległości. Ostatnio miałam taką sytuację szukając bean baga ze stelażem do zdjęć noworodków. Znalazłam dwa oddalone o setki kilometrów z odbiorem osobistym.
Dla tych co nie wiedzą jak wygląda bean bag do zdjęć, to poniżej wrzucam fotkę.
Odpuściłam i dalej pracowałam radząc sobie ze zdjęciami noworodków tak jak dotychczas.
Rozwiązanie wpada czasem niespodziewanie
Po jakimś czasie wróciłam do tematu ponieważ znalazłam rozwiązanie mojego problemu, a mianowicie portal Furgonetka Giełda. Co to takiego? To miejsce w sieci, w którym znajduje się ponad cztery tysiące firm transportowych chętnie przewożących nietypowe przesyłki typu meble, rowery, części samochodowe, a nawet całe samochody. Generalnie przewiozą każdą wielkogabarytową, nieforemną rzecz.
Jak przeczytałam, że przeszło 96% opinii na temat transportu w Furgonetka Giełda jest pozytywnych, to zarejestrowałam się tam. Zajęło mi to minutę. Wpisałam co chcę przewieźć oraz skąd i dokąd, i czekałam na oferty od firm. Wybrałam najlepszą, czyli najtańsza ofertę. I co ważne nie ponosiłam przy tym żadnych dodatkowych kosztów.
Dużo osób korzysta z tej formy transportu, jak widać na mapie poniżej. Przewóz odbywa się z punktu a do punktu b. Tak prezentuje się mapa Polski, a transport odbywa się również za granice.
Jeśli więc będziecie mieli problem jak przewieźć stół, łóżko, rower bądź motocykl, który chcecie kupić chociażby na OLX lub, który dostaniecie od cioci pamiętajcie, że Giełda Furgonetka jest gotowa zająć się transportem w konkurencyjnych cenach.
Joanna Kołpak – Coolpak
Jeśli spodobał Ci się mój wpis udostępnij go proszę, klikając UDOSTĘPNIJ.
Polub moją stronę na Facebooku www.facebook.com/coolpaki
Zajrzyj na mój Instagram www.instagram.com/coolpaki.pl
No przydałaś mi się, dziewczyno!!!
Cieszę się 🙂
Cudnie jest się tak ciągle rozwijać 😉
To prawda 🙂
Trzymam kciuki 😉
Dziękuję 🙂
Całkiem przyjemne zajęcie. Fotografem być. Masz jakąś szkołę ukończoną w tym kierunku czy samouctwo? 🙂
Jestem samoukiem. W sumie to osobiście nie znam fotografa po szkole 🙂
I to się nazywa przydatny wpis! Dzięki, nie mialam pojęcia, że coś takiego istnieje!
Cieszę się, że się przydał 🙂
Cenna informacja, bardzo mi się teraz przyda, już zapisuję. 🙂
Grunt to znaleźć jednak rozwiązanie dla swojego problemu. Dobrze że Ci się udało