Nie należymy raczej do osób, które dniami wylegują się na plaży. Zdecydowanie wolimy to leżakowanie przeplatać zwiedzaniem okolicy. I tak było tym razem. Planując wyjazd do Chorwacji wiedzieliśmy, że konieczne musimy wybrać się do Plitwickich Jezior.
Wejście do parku oczywiście jest płatne. Bilety można kupić też przez internet, ale tylko z co najmniej dwudniowym wyprzedzeniem. Link zostawiam wam tutaj. Z racji tego, że my nie zaplanowaliśmy wcześniej dokładnie daty wyjazdu, i chcieliśmy się wybrać do parku następnego dnia, to pozostało na tylko kupienie biletów stacjonarnie. Myślałam, że będą jakieś wielkie kolejki, ale nie. Bilet kopiliśmy szybko. Może dlatego, że większość kupiła przez internet. Wszystkie ceny podam wam na końcu wpisu.
Plitwickie Jeziora
Po parku można się poruszać sześcioma trasami. Najlepiej ściągnąć ze strony aplikację mobilną. My tego nie zrobiliśmy i czasami mieliśmy wątpliwości czy dobrze idziemy. Są dłuższe i krótsze. My z racji dzieci i też tego, że do zwiedzanie zaczęliśmy około godziny 14:00 wybraliśmy trasę krótszą. Trasa E ma długość 5 100 m i przemierza się ją od 2 do 3 godzin. Idealnie jak dla naszej czwórki.
Do parku weszliśmy wejściem południowym nr 2. Zaczęliśmy od krótkiej przejażdżki łodzią przez jezioro Kozjak, a następnie ruszyliśmy na spacer w górę rzeki do jeziora Prošćanska.
Zachwyt u nas wzbudzało wszystko. Tosieńka chodziła i tylko mówiła „Wow”.
Niemal całą trasę przechodzi się po drewnianych mostkach, które nie mają barierek, więc zdecydowanie trzeba pilnować dzieci, aby nie wpadły do wody.
Były momenty, że dzieci trochę się bały. Większość trasy przeszliśmy trzymając je na wszelki wypadek za ręce.
To co tam można zobaczyć jest nie do opisania, i na pewno nawet najpiękniejsze zdjęcia tego nie oddają.
Wybierając się w trasę warto wziąć pod uwagę fakt, że nie ma tam toalet, i nie ma nawet za bardzo gdzie zboczyć ze szlaku. Lepiej na wszelki wypadek odwiedzić toaletę przed wyruszeniem na szlak.
O zabraniu ze sobą czegoś do picia i jedzenia pewnie już nie muszę wspominać. My zawsze zabieramy ze sobą plecaki od eplecaki, i tam pakujemy wszystkie niezbędne rzeczy.
Do przejścia naszej trasy nie trzeba jakiegoś specjalnego obuwia. Dawid, ja i Staś mieliśmy trampki, a Tosia chodziła w sandałach. Miałam dla niej na wszelki wypadek buty do przebrania, ale nie chciała zmieniać.
Trasa nie nadaje się do jazdy wózkiem. Rodzice małych dzieci nosili je w nosidełkach, chustach. Jeśli macie psa bez problemu możecie go ze sobą zabrać, ale musi być na smyczy.
W trakcie naszej wycieczki dopadł nas deszcz, grad i burza. Nie trwało to na szczęście długo, na moment schowaliśmy się pod drzewami. Było na tyle ciepło, że odbieraliśmy to jako orzeźwienie i jak deszcz trochę zelżał ruszyliśmy dalej.
Ze szlaku do punktu początkowego wróciliśmy autobusem/pociągiem.
Plitwickie Jeziora odwiedza wielu turystów z rożnych krajów i kultur. Z bardziej wyróżniających się ubiorem, bądź wyglądem osób wyłapaliśmy między innymi Azjatów, muzułmanów, kobiety w burkach. Słyszeliśmy też dość często osoby mówiące po polsku. Osobiście po raz pierwszy widziałam taką różnorodność w jednym miejscu. Dla dzieci też było to przeżycie.
Koniecznie zaplanujcie wycieczkę do Plitwickich Jezior jak będziecie w Chorwacji.
Na jakie wydatki musicie się przygotować?
Bilety wstępu:
Bilet dla dorosłych – 250 HRK, czyli 142,50 zł
Bilet dla dzieci od 7 do 18 lat – 120 HRK, czyli 68,40 zł
Bilet dla dzieci do 7 lat – wstęp wolny
Czyli dla naszej rodziny 353 zł. Nie jest to mało, ale warto.
Parking:
Samochód osobowy – 10 KRK/godz., czyli 5,70 zł
Jedzenie:
Cheesburger – 40 HRK, czyli 22,80 zł
Frytki – 15 HRK, czyli 8,55 zł
Musze przyznać, że było bardzo dobre.
Lody, każdy wybrał inne – 12 HRK (6,84 zł), 14 HRK (7,98 zł), 15 HRK (8,55 zł)
Plitwickie Jeziora
WWW: np-plitvicka-jezera
Telefon: +385 (0) 53 751 014, +385 (0) 53 751 015
Email: info@np-plitvicka-jezera.hr
Państwo: Chorwacja
Miejscowość: Jeziora Plitwickie
Adres: Josipa Jovića 19
Koszt: Płatne
Joanna Kołpak – Coolpak
Jeśli spodobał Ci się mój wpis udostępnij go proszę, klikając UDOSTĘPNIJ.
Polub moją stronę na Facebooku www.facebook.com/coolpaki
Zajrzyj na mój Instagram www.instagram.com/coolpaki.pl
Byłam w Chorwacji kilka razy i chętnie znów tam wrócę 🙂 Przepiękny kraj zarówno pod kątem architektury jak i przyrody.