Do naszej biblioteczki dzięki Wydawnictwu Znak Emotikon dołączyła pozycja „Pralinka nie daje za wygraną” autorstwa Fanny Joly, opisująca życie Alinki. Brakowało nam takiej książki. Mamy wszystkie części „Mikołajka” (Goscinny Rene, Sempe Jean-Jacquese) niejednokrotnie myślałam o tym, że przydałaby się taka historia tylko o opisująca problemy życia codziennego z dziewczęcego punktu widzenia. Nie znałam wtedy jeszcze Alinki i jej opowieści, a to już druga pozycja opisująca jej codzienne perypetie.
Alinka to Pralinka, jednak sama bohaterka nie lubi jak się tak do niej mówi. A takie słodkie. Prawda? Wiem ja na to patrzę z innej perspektywy niż nasza bohaterka. Pralinka chodzi do szkoły i ma dwóch starszych nieznośnych braci Wiktora i Jana-Maksencjusza, kocha się w Krzysiu, a jej najlepszą przyjaciółką jest Celina.
Pralinka jest pomysłową i pełną energii dziewczynką, która ma pełno przygód. Bawi się w detektywa, zajmuje się zagubionym dzieckiem, wypływa z braćmi w niebezpieczny rejs łódką.
Przygody Pralinki są nam bardzo bliskie ponieważ osadzone są w dzisiejszych czasach dlatego też dowiadujemy się, że zarówno ona jak i jej bracia pragną posiadać telefon komórkowy i jakie podejście do tej kwestii maja ich rodzice.
Czasami mam wrażenie, że czytam o mojej Antonince, bo podobnie jak Alinka jest pełna energii i ma szalone pomysły, które nie zawsze podobają się mamie 😉
Jesteśmy w trakcie czytania przygód Pralinki i już wiemy, że chcemy też poznać jej przygody z pierwszej książki.
Kochani dzięki Wydawnictwu Znak Emotikon mam dla Was dwie książki o przygodach Pralinki. Śledźcie nasz profil na Facebooku tam pojawi się konkurs, w którym „Pralinka nie daje za wygraną” będzie do wygrania.
I wiedzcie, że Pralinka to nie jest tylko pozycja dla dziewczynek. Stasieniek też chętnie słucha co się u niej dzieje się, a dzieje się dużo. Poza tym często towarzyszą jej bracia, albo miłość jej życia Krzyś. Zdradzę Wam, że ja też bardzo chętnie czytam o tej zwariowanej dziewczynce 🙂
Moja córka jest strasznie wybredna, tego typu opowieści ja nudzą, ona musi mieć akcję. Zupełnie nie wiem po kim to ma. Zapraszam ja do biblioteki i tak wybiera sobie, razem z Panią bibliotekarką, detektywistyczne książki dla najmłodszych.
A ja myślałam, że w Pralince jest akcja 😀
U nas też wszyscy domownicy uwielbiają 'Mikołajka” i często do niego wracamy. Nawet podobnie jak Ty, Asiu, Julcia wielokrotnie powtarzała, że fajnie by było, gdyby takie przygody były także opisane z punktu widzenia dziewczynki. No i proszę, dzięki Tobie już wiem, że Julci pragnienie się spełni. 🙂 Mam nadzieję, że obie części są dostępne w sprzedaży i Julka będzie miała miłą niespodziankę z okazji rozpoczęcia roku szkolnego. 🙂 Asiu, Twój blog to skarbnica inspiracji dla mnie. Dziękuję.:)
Czy małe trzyletnie dzieci będa zadowolone z tej ksiazeczki? Musze uzupełnic boblioteczke w przedszkolu
to musi być bardzo ciekawa książeczka
Już gdzieś czytałam o tej książeczce – i na razie nasz Junior jest pewnie nieco za mały na takie rozbudowane historie, ale w przyszłości pewnie chętnie by poznał przygody Pralinki (ostatnio często wybiera lektury, których bohaterkami są dziewczynki).
Jeszcze nie dorobiłem się swoich, ale na pewno zaszczepię w dzieciach pasję do czytania:)
My jeszcze przed lekturą tej książki, ale zapowiada się świetnie 🙂
Bardzo chętnie dodamy do naszej domowej bilioteczki:) Czas na coś bardziej dziewczyńskiego bo ostatnio głownie czytamy o małych łobuziakach. Przydałaby się w końcu jakaś łobuziara:)