Dzieci, nasze dzieci, to chyba najbardziej wdzięczny temat do zdjęć. To one najczęściej mają najwięcej zdjęć. Czasami z mamą, czasami z tatą, a najrzadziej chyba z obojgiem rodziców, bo nie ma kto zrobić 😉 Pewnie na laptopach macie plik, który zawiera setki, o ile nie tysiące zdjęć Waszych pociech. Uwielbiamy je robić i później oglądać 🙂 I jak chcemy jakieś wywołać, to nie potrafimy się zdecydować, które wybrać, bo nasze dzieci na każdym wyglądają pięknie 🙂
Zaczynamy robić zdjęcia już od pierwszych chwil życia dziecka, a w zasadzie jeszcze jak jest w brzuchu mamy 😉 Robimy je jak ma miesiąc, dwa miesiące, trzy … jedenaście miesięcy, i w końcu roczek. I jeszcze tak nam się udaje przez jakiś czas, aż do momentu kiedy dziecko powie NIE. I nie ma znaczenia czy powie to słowami, pokaże gestem czy zademonstruje postawą. Nie i koniec. I wtedy możemy się starać 😉
Dokładnie! Starać, czyli wyszukiwać sposobu na zrobienie zdjęcia, jednocześnie nie przekraczając granic swobody decydowania dziecka o sobie. Owszem można dziecku kazać stanąć do zdjęcia i uśmiechnąć się, ale nawet jeśli to zrobi, to będzie to widać. Nie da się tryskać euforią pod przymusem. To jest krótka droga do zdjęcia, nieudanego zdjęcia.
O wiele lepiej, choć nie prościej, zachęcić dziecko do zdjęć jakimiś gadżetami. I to nie chodzi o to żeby dać i już. Trzeba się najpierw pobawić, powygłupiać, pożartować i dopiero potem znienacka 😉 zrobić zdjęcie. U nas tym razem sprawdziły się balony 😉
Ale czasami lepsze okazują się patyczki 🙂 I to też może być świetny rekwizyt 🙂
Choć dziewczynki to chyba wolą jednak kwiatki zerwane na łące 😉
I wcale nie trzeba patrzeć w obiektyw. Często nawet ciekawsze i bardziej naturalne wychodzą zdjęcia, na których dziecko jest zainteresowane wszystkim dookoła.
Pozy też same przychodzą 🙂 My musimy tylko cierpliwie czekać i w odpowiednim momencie nacisnąć na spust.
A najlepiej to na zdjęciach się sprawdzają wygłupy 😉 Wtedy mamy piękne, spontaniczne, szczere uśmiechy i ciekawe pozy 🙂
Koniec zdjęć więc baloniki puszczamy w kosmos 🙂 Trzeba tylko mieć pewność, że dziecko nie zacznie płakać za balonikami 😉
By, by 🙂
Piękne zdjęcia robisz Asiu :-*
Dziękuję 🙂 ale to zasługa moich dzieci 🙂
Super post i ciekawe wskazówki 🙂 przydadzą się na pewno!
🙂 Każdy rodzic i tak wie jak podejść swoje dziecko 🙂
Piękna sesja 🙂
Dziękuje 🙂
Piękne <3 jakim obiektywem wykonujesz zdjęcia?
Najczęściej 50mm, ale te zdaje się 20omm.