Tosty najprostsze i najsmaczniejsze śniadanie, a czasami i kolacja. No prostsze, to może są jeszcze tylko płatki z mlekiem 😉 Antoninka i Staś przepadają za tostami. Kiedyś najczęściej robiliśmy najprostsze tosty jakie tylko są, czyli chleb tostowy, masło, ser, szynka. Czasami na to ketchup.
Jednak z czasem zaczęłam zmieniać to i owo. Niestety ciężko jest trafić dobry chleb tostowy, większość jest jak guma 🙁 więc zaczęłam kupować jakieś razowe lub wieloziarniste z foremki. Od razu smak jest inny. Wiadomo, że tosty najlepiej smakują na ciepło, ale z takiego chleba można ze smakiem zjeść i zimnego. Zaczęłam też eksperymentować ze składnikami w środku. Jak zrobiłam z mozzarellą i rukolą Tosia powiedziała „Mamo chciałabym, żebyś zawsze takie robiła”. Są niesamowite, pod warunkiem, że ktoś lubi mozzarelle i rukolę 😉 My lubimy 🙂 Oglądaliście na FB filmik jak Staś zajada sałatkę z rukoli, mozzarelli, pomidorów i oliwy? Jeśli nie, to zajrzyjcie 🙂
Nasze kolejne tostowe odkrycie, które lubimy to z czekoladą deserową i bananem. Tosty na słodko? Ależ oczywiście 🙂 W zasadzie kiedyś myślałam, że tosty to tylko wytrawne są najlepsze, ale jak zjadłam tego to się rozpłynęłam. Tosia woli wersję jednak bez bananów. Z reszta tutaj można robić dowolne wariacje składnikowe. Co komu smakuje.
A przyznacie, że pracy przy tostach nie jest dużo? I dzieci można zaciągnąć do pomocy. Moje maluchy chętnie mi pomagają . Tylko muszę pilnować, żeby się nie poparzyły. W naszej malutkiej kuchni, to wszystko stoi obok siebie 😉
Najbardziej tostowo, to poszkodowany to jest chyba tatuś, bo najczęściej jak robimy rano tosty, to on jest w pracy 🙁 I potem mu tylko opowiadamy jakie dobre były 😉 Tak sobie teraz myślę, że niedługo skończą się wakacje i nie będzie już śniadań z moimi skarbami 🙁 Zostanie nam tylko weekend i trzeba go będzie dobrze wykorzystywać 🙂
My podobnie pewnie jak i wy mamy różne śniadania. Lubię wymyślać i robić od czasu do czasu coś nowego i jak nam zasmakuje wkracza to do naszego menu. Ale nie zawsze mi się chce, i wtedy na śniadanie jest parówka albo jogurt 😉 Ale zawsze na życzenie dzieci 🙂 Bo jeśli idzie o śniadania, to najczęściej pytam na co mają ochotę.
Macie swoje ulubione tosty? Podrzućcie inspiracje 🙂 A możne coś innego preferujecie na śniadanie? Podzielcie się przepisem 🙂
Takie tosty są rewelacyjne na rodzinne wędrówki po lesie.
O tym nie pomyślałam, chyba dlatego, że jestem przyzwyczajona jeść je na ciepło 🙂
Mmm czasem skuszę się na tosta na śniadanie. Chętnie je jadam, ale średnio lubię robić mimo, że są szybkie w przygotowaniu 🙂